piątek, 8 listopada 2013

Siemanko weekend + Martowy filozof


Siemanko. Dziś bardzo smutaśnie. Nie wiem czemu ale maiałam straszny dzień. Poprostu ziś mi się nic nie udawało. Usiłowałam za wszelką cene dokończyć moją piosenkę ale nie udawało mi się. Wkoń cu ją przed chwilą dokończyłam. Właśpie gadam sobie na ts z Piotrkiem. Śmieszne próbował mnie pocieszać bo mu kazałam XD. Powoli ta moja złość znika i smutek też. Pomomo, że mój kolega do mnie nie może przyjechać to i tak jest.



{i tu włączył mi się tryb filozofa :D}

Żyj po to by kochać ... Kocgaj po to by żyć.. Nad ty hasłem zastanawiałam się ostatnio przez długi czas. Sądzę, że jednak te słowa mają coś w sobie. Jednym zdaniem zmuszają do tego aby pomyśleć nad tym tekstem. Sądze, że oznaczją iż życie bez miłości nie istnieje, chociaż kto wie co autor miał na myśli. Myśle że każdy kiedyś zastanawiał się co to naprawde jest miłość. Powiem wam jedno nikt tego naprawdę nie wie.

Ja się z wami żegnam tym filozoficznym akcętem. Papapa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz